Szwedzka transformacja w kierunku zrównoważonej żywności dzięki produkcji mięsa in vitro

Czy mięso hodowane może stać się komercyjnie opłacalnym konkurentem w wyścigu o przyszłość zrównoważonej produkcji białka? Według szwedzkiego startupu Re:meat odpowiedź brzmi "tak". Nawiązał on współpracę z Alfa Laval i innymi firmami w celu zbudowania klastra branżowego, aby to osiągnąć.

DATA 2024-08-21
Cultured meat 2

Założona w 2022 r., pierwsza skandynawska firma zajmująca się produkcją mięsa hodowanego, Re:meat ma misję fundamentalnego przedefiniowania sposobu, w jaki mięso trafia na talerze ludzi. W tym celu zwiększają skalę i komercjalizują proces hodowli zrównoważonego mięsa, który potencjalnie zużywa o 95% mniej ziemi i 78% mniej wody oraz emituje o 92% mniej gazów cieplarnianych niż mięso produkowane konwencjonalnie.

Proces ten polega na pobieraniu próbek komórek od zdrowych krów z wolnego wybiegu bez wyrządzania im krzywdy. Komórki te są następnie przenoszone do bioreaktorów (zbiorników), gdzie są pielęgnowane w środowisku podobnym do tego w tradycyjnym browarze. Tutaj mnożą się, odżywiane przez pożywkę wzrostową, aż zostaną zebrane jako mięso gotowe do przetworzenia, na przykład na hamburgery lub klopsiki.

Możliwe jest również wytwarzanie wieprzowiny i drobiu przy użyciu tej samej metody, co pozwala ludziom jeść mięso bez konieczności zabijania zwierząt i przy znacznie mniejszym wpływie na środowisko.

Obecnie Re:meat działa w skali laboratoryjnej, ale ich ambicją jest zwiększenie skali do produkcji komercyjnej w nadchodzących latach. W 2027 r. planowane jest otwarcie zakładu produkcyjnego w Skåne, klastrze innowacji w dziedzinie żywności i biotechnologii w południowej Szwecji.

"Aby osiągnąć potencjał klimatyczny, mięso hodowane musi stać się przystępne cenowo dla konsumentów. Naszą ambicją jest osiągnięcie kosztu produkcji na poziomie 1 €/kg. Można powiedzieć, że to ambitne, ale podchodzimy do tego poważnie" – mówi Gittan Schiöld, CCO w Re:meat.

Aby zrealizować swoje ambitne plany ratowania planety poprzez przedefiniowanie sposobu produkcji mięsa, zespół Re:meat buduje społeczność interesariuszy z branży w celu mobilizacji, łączenia i współpracy na wszystkich etapach łańcucha wartości, aby przyciągnąć odpowiednią wiedzę i wsparcie do tego centrum innowacji.

"Ta społeczność akceleratorów, jak nazywa ją Re:meat, obejmuje producentów mięsa, handel detaliczny, specjalistów w dziedzinie żywności i bioprzetwarzania, automatyzacji, a nawet rolników" – mówi Johan Agrell, wiceprezes Next-Generation Food w Alfa Laval, jednej z firm partnerskich. "To okazja do wzajemnego uczenia się oraz szansa na zbudowanie silnych więzi i zaangażowanie się we właściwy sposób z innymi, którzy chcą być częścią przyszłości mięsa hodowanego".

Re:meat jest jednym z około 150 startupów na całym świecie, które przecierają szlaki w tej szybko rozwijającej się dziedzinie produkcji żywności. Wyzwań jest wiele, a ramy regulacyjne wciąż nie są ustanowione. Tylko dwie firmy uzyskały obecnie zgodę na sprzedaż swoich produktów w Stanach Zjednoczonych i chociaż zgoda została również udzielona w Singapurze i Izraelu, sprzedawcy detaliczni nie mogą na razie sprzedawać mięsa hodowanego w całej Europie, w tym w Szwecji. Nikt jeszcze nie rozpoczął produkcji na skalę komercyjną.

"To nowy, śmiały etap dla wszystkich zaangażowanych w opracowywanie mięsa hodowanego, a kiedy myślisz o skalowaniu do produkcji komercyjnej, musisz uzyskać równowagę między funkcjonalnością na poziomie farmaceutycznym a poziomem kosztów przetwarzania żywności" – mówi Johan. "Tu właśnie wkraczamy my. Możemy pomóc w dostosowaniu konkretnych wymagań funkcjonalnych do czynników kosztowych, ponieważ dzięki naszemu portfolio sprzętu zajmujemy się już żywnością, farmacją i biotechnologią, więc dla firmy zajmującej się mięsem uprawnym jesteśmy bardzo dobrym partnerem".